
Neofobia żywieniowa u dzieci
Zajrzyjmy na chwilę do kuchni.
Jest poranek. Przygotowujesz swojemu dziecku pyszne śniadanie. Korzystasz z ekoproduktów, tworzysz ciekawe kształty, pięknie komponujesz talerz. Ale Twoje dziecko i tak spojrzało, pomarudziło i stwierdziło: „Chcę płatki z mlekiem!”.

I tak mijają popołudnie i wieczór. Ty dalej się starasz, a Twoja pociecha i tak ma ochotę tylko na płatki z mlekiem.
Brzmi znajomo?
Co czujesz?
Frustrację?
Rozumiem Cię, naprawdę!
Pozwól, że troszkę Cię uspokoję i pokażę, że nie jesteś złym rodzicem tylko dlatego, że Twoje dziecko nie chce jeść zdrowo.
Jeśli Twoje dziecko nie traci na wadze i nie ma problemów zdrowotnych, to spokojnie, nie musisz biec z nim do lekarza. Najprawdopodobniej u malucha pojawiła się neofobia żywieniowa.
Czym jest neofobia żywieniowa?
Neofobia żywieniowa charakteryzuje się niechęcią dziecka do próbowania nowych produktów i częstym spożywaniem posiłków już mu znanych, czyli np. płatków z mlekiem i bułek z masłem.
Okres ten występuje zazwyczaj u dzieci w wieku około 2 lat i jest całkiem naturalny. To tzw. okres neofobiczny, w którym maluch może z lękiem reagować na nowe produkty w swoim menu.
Jak przetrwać okres neofobiczny dziecka?
Uzbroić się w cierpliwość.
Okres neofobiczny zazwyczaj mija. Może przyjmować różne nasilenie, ale jeśli dziecko nie traci na wadze ani nie choruje, to nie ma powodów do obaw.
Kiedy warto się udać do specjalisty?
- Jeśli dziecko ma więcej niż 2 lata, a objawy nie ustały;
- jeśli zauważysz spadek masy ciała lub inne dolegliwości zdrowotne u malucha;
- jeśli niechęć się nasila i obserwujesz, że lęk się pogłębia – powodem może być ból pojawiający się u dziecka na skutek wad anatomicznych wpływających na gryzienie i żucie;
- jeśli niechęć do próbowania nowych produktów znacząco wpływa na funkcjonowanie całej rodziny – jest powodem do konfliktów, stresu, płaczu itp.
Konsekwencje neofobii żywieniowej
Jedno jest pewne – nie można bagatelizować problemu. Jeśli niechęć i lęk dziecka się pogłębiają, trzeba się udać do specjalisty. Brak działania ze strony rodzica może mieć wiele konsekwencji.
- Konsekwencje społeczne: dziecko będzie unikało np. wspólnego spożywania posiłków z rówieśnikami lub rodzicami;
- konsekwencje emocjonalne: życie w strachu i ciągła chęć spełnienia oczekiwań rodziców będzie wpływać niekorzystnie m.in. na samoocenę malucha;
- konsekwencje zdrowotne: jadłospis ograniczony do kilku produktów może powodować niedobory żywieniowe. Jeżeli dziecko będzie miało ochotę jeść wyłącznie produkty przetworzone, może to doprowadzić do nadwagi i otyłości.
Drogi rodzicu!
Jeśli się martwisz i nie wiesz, jak sobie poradzić, pamiętaj, że warto skorzystać z pomocy specjalisty (np. logopedy, psychologa czy dietetyka). Podpowie on, jak wdrażać zdrowe nawyki żywieniowe u Twojego malucha.